Autor |
Wiadomość |
antigod |
Wysłany: Czw 20:07, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
a jak mówiłem, że tunel to chuje i złodzieje to nikt mi nie wierzył. na czele z imć quorthonem i gimlim, który nadal utrzymuje, że jego kolekcja mp3 jest zgrywką z jego oryginalnych płyt. listonosz ze swoją marną pensją kupujący miesięcznie 10-20 płyt z tak różnorodną muzyką? od golców, przez nightwish, ire, po cannibal corpse i burzum? |
|
|
Anielica |
Wysłany: Wto 18:17, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
Cholera jasna!!!!
Cholernie żałuję, że tak to wszystko wyszło :/ Chciałam Was jeszcze raz usłyszeć, ale jeśli macie grać na takich warunkach, to faktycznie szkoda Waszych nerwów.
Trudno się mówi no i dzięki za dobre chęci |
|
|
Jakub Okrutnik |
Wysłany: Wto 13:01, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
a wiec tak....jak czesc was wie mielismy grac w czwrtek w szczecinskim Tunelu.
koncert nie doszedl do skutku i mysle ze powinniscie wiedziec dlaczego.
oto oficjalny powod naszej rezygnacji:
Koncert nakrecila nam Ola, dziewczyna Deka. Zna wlasciciela Tunelu i powiedziala ze wszystko ugadane itp. I wtedy pojawiaja sie schody
1. musimy przywiezc wlasny sprzet z Gryfina ( lacznie z naglosnieniem wokalu ) bo Tunel nie ma nic.
2. zrobic plakaty i szybko dostarczyc wlascicielowi Tunelu aby mial czas na promocje.
3. bilet kosztuje 3zl i bylaby to rozsadna cena, z tym ze pieniadze z biletow nie ida dla kapel tylko do kasy wlasciciela, a on sam rozdziela zwroty ( nam miano dac 50zl )
4. oczywistym jest ze kapela grajac w lokalu dostaje jakies trunki....przewaznie jest to piwo. i w tym wypadku pojawily sie komplikacje.
teraz co sadzimy.
robimy impreze u klienta w lokalu, zapraszamy ludzi ktorzy chca nas posluchac, znajomych i wiele osob zwiazanych ze scena w Szczecinie. nakrecamy mun klientele, zarobi rowniez sporo z baru. cos sie ma dziac.
z czym sie spotykamy? z totalna zlewa na nasze osoby, wrecz z odczuciem ze wlasciciel robi nam laske ze pozwala nam zrobic u soiebie koncert i jemu zarobic.
przegieciem juz bylo to ze musimy przywiezc wlasne naglosnienie na wokal.
NIE JESTESMY GOWNIARZAMI A TYMBARDZIEJ FRAJERAMI ZEBY NAS TAK TRAKTOWANO. SZACUNEK MUSI DZIALAC W OBIE STRONY
DZIEKI TAKIM TYPOM JAK ON TO MIASTO JEST WLASNIE TAKIE JAKIE JEST.
dziekuje za uwage
CoreDian |
|
|
Deko-vocal of SoA |
Wysłany: Wto 11:24, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
dobra h... z tym wszystkim, lol jeszcze sie zaraz pozabijamy i Godsyf bedzie mial mniejsza konkurencje |
|
|
Deko-vocal of SoA |
Wysłany: Wto 7:28, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
hahaha zalosne lol , ty czlowieku chyba nigdy w zyciu nie miales stycznosci z konstruktywna krytyka, ofkors co do takiej nie mialbym zadnych pretensji, ale przeciesz Twoja miodzio konstrukcja polega na szukaniu dziury w calym, jak to sie mowi na zaraze nie ma lekarstwa trzeba tylko wybic ludzi ktorzy sa nia zarazeni...
suck me , and dont say you love me... |
|
|
miodek |
Wysłany: Pon 21:31, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
Człowieku, gdzie napisałem, że kocnert był chujowy? Napisałem, że DLA MNIE ten tekst to była porażka i tyle. Nie umiesz tego zrozumieć też? |
|
|
Billon |
Wysłany: Pon 20:55, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
bo sie miodek czepiasz niepotrzebnie oglnie koncert byl zajebisty, a jak ktos sie bedzie chcial przypierdolic to jak mawial dr Mionskowski dziadka w wehrmachcie znajdzie albo dostanie cegla w drewnianym kosciele |
|
|
miodek |
Wysłany: Pon 18:01, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
Deko-vocal of SoA napisał: | tia miodek jak zwykle cudownie krytyczny, z wielkim szacunkiem ale zaczyna mnie wkurwiac gdy ktos sie wymadrza jak by pisal recenzje dla roadrunnera a tak naprawde nawet nigdy nie stal na scenie .... miodzio lubie Cie ale takie gadanie powoli mnie wkurwia.... |
Przykro mi, że nie potrafisz przyjąć konstruktywnej krytyki. Jestem odbiorcą a nie muzykiem i na tym polega moja rola czyli ocenianie muzyka. Tak czy siak w dupie mam co sądzisz o moim zdaniu. Jest ono moje i koniec. Też Cie lubię, ale wkruwia mnie jak ktoś się oburza jak mówi mu się tylko i wyłącznie WŁASNE odczucia. Tyle ode mnie. |
|
|
Deko-vocal of SoA |
Wysłany: Pon 8:10, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
tia miodek jak zwykle cudownie krytyczny, z wielkim szacunkiem ale zaczyna mnie wkurwiac gdy ktos sie wymadrza jak by pisal recenzje dla roadrunnera a tak naprawde nawet nigdy nie stal na scenie .... miodzio lubie Cie ale takie gadanie powoli mnie wkurwia.... |
|
|
miodek |
Wysłany: Nie 14:41, 15 Paź 2006 Temat postu: |
|
W Gryfinie pare motywów w kawałkach było mi nieznanych w ogóle a tekst Andrzeja, że piątek 13 to nie jest wymysł naszych babć tylko coś tam to była porażka, hehe. Mimo wszystko było git. Nawet sporo osób. Dobrze się bawiłem. Także na after party |
|
|
Anielica |
Wysłany: Czw 8:55, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
Panowie, w Stargardzie zagraliście genialnie! Oby więcej takich koncertów z większą publiką oczywiście |
|
|
Jakub Okrutnik |
Wysłany: Nie 10:09, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
co jak co ale Stargard ma najlepsza publike w okolicy!!! |
|
|
Jakub Okrutnik |
Wysłany: Wto 14:13, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
Bedzie to zarazem moj ostatni koncert ze State of Agony
pragnalbym aby chociaz na tym koncercie byla przyzwoita frekwencja, anie jak zwykle.
Zapraszamy wszystkich serdecznie. |
|
|
Jakub Okrutnik |
Wysłany: Nie 14:51, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
|
Kłopot |
Wysłany: Czw 18:08, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
miodek napisał: | 30.06 - przegląd w Pyrzycach |
Przegląd w Pyrzycach odbył się w warunkach plenerowych, wystąpiły zespoły: The Troters, State of Agony i Parkinson Było fajnie Stejci zajeli równorzędnie pierwsze miejsce z The Troters. Mięsoooooooo!! Ale publiczność i tak wygrała. Kamil i i Andrzej zgarnęli indywidualne nagrody \m/ |
|
|